Podróż po meandrach oświetlenia wnętrz cz.2

Podróż po meandrach oświetlenia wnętrz cz.2

Harmonijne połączenie funkcjonalności użytkowej z estetyczną i ciekawą formą. Oto wyzwanie, jaki stoi przed współczesnymi projektantami oświetlenia wnętrz. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że dopiero odpowiednia lokalizacja poszczególnych elementów oświetlenia pozwala nadać wnętrzu indywidualny charakter oraz wydobyć jego zalety.

Oświetlenie jest w stanie korygować optycznie dane pomieszczenie. Wystarczy znać kilka podstawowych zasad. Dla przykładu skierowanie światła w górę, na sufit może optycznie powiększyć wnętrze, dodając wrażenia wysokości. Z kolei skierowanie światła w dół to najprostsza droga do efektu zaciemnienia i wrażenia obniżenia wnętrza. Odpowiednie rozmieszczenie źródeł światła w pomieszczeniu pozwala również na optyczną zmianę jego proporcji. Na przykład lampy umieszczone w ścianach, skupiające na nich światło pozornie poszerzają wnętrze. Z kolei punktowe oświetlenie wnęk umożliwia właściwą ekspozycję przedmiotów, które się w nich znajdują.

Światło, przede wszystkim zaś jego natężenie, uzależnione jest od barw zastosowanych we wnętrzu. Intensywne i ciemne kolory oraz matowe powierzchnie pochłaniają światło. Natomiast jasna kolorystyka oraz gładkie powierzchnie powodują odwrotny efekt. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że biel odbija aż 80 % światła. Powinniśmy to brać pod uwagę, dobierając moc oświetlenia.

Z pomocą światła można w bardzo łatwy sposób wydzielić w pomieszczeniu określone strefy. Wybór oświetlenia powinien być uzależniony od czynności, które mają być wykonywane w danej strefie. W jadalni czy aneksie kuchennym wskazane jest umieszczenie lampy nad stołem. Światło powinno padać równomiernie na płaszczyznę stołu. Doskonale sprawdzają się w tym przypadku lampy wiszące. Jeżeli stół jest większy, można pokusić się nawet o kilka źródeł światła umieszczonych nad nim. Światło w żadnym wypadku nie powinno razić oczu osób siedzących przy stole.

Blat roboczy w kuchni wymaga zupełnie innego oświetlenia. Powinno ono być na tyle intensywne, aby ułatwić wykonywanie codziennych czynności. Taką rolę spełniają idealnie lampy halogenowe lub świetlówki liniowe umieszczone pod górnymi szafkami oraz ukryte poniżej linii wzroku. Centralne oświetlenie nasufitowe w kuchni nie należy do najlepszych pomysłów, gdyż źródło światła będzie się znajdowało za plecami osoby pracującej przy blacie.

Strefa wypoczynku daje nam chyba największe możliwości wykorzystania różnych źródeł światła. Nad stolikiem powinna znajdować się lampa podkreślająca układ mebli wypoczynkowych. Kinkiety oraz lamy stojące mogą stanowić dodatkowe źródło światła, na przykład dla osób lubiących poczytać książkę na ulubionej sofie lub w ukochanym fotelu. Światło w tej strefie powinno być ciepłe i kojące. Dobrze, jeżeli możliwa jest zmiana jego natężenia w zależności od potrzeb.


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *