Choć do Walentynek jeszcze sporo czasu, zakochani już teraz powinni zaplanować ten wieczór tak, aby zaskoczyć swoją drugą połówkę na lata. O sztuce gotowania, ubierania i dekorowania stołów nie będziemy dzisiaj pisać. Uważamy, że najważniejszym elementem romantycznej kolacji jest oświetlenie, bowiem stwarza odpowiedni nastrój i pozwala się wyciszyć, zająć po prostu sobą. W sieci niewiele jest artykułów na ten temat, dlatego przygotujcie się do lektury, bo będzie mocno czerwono!
Choć do Walentynek jeszcze sporo czasu, zakochani już teraz powinni zaplanować ten wieczór tak, aby zaskoczyć swoją drugą połówkę na lata. O sztuce gotowania, ubierania i dekorowania stołów nie będziemy dzisiaj pisać. Uważamy, że najważniejszym elementem romantycznej kolacji jest oświetlenie, bowiem stwarza odpowiedni nastrój i pozwala się wyciszyć, zająć po prostu sobą. W sieci niewiele jest artykułów na ten temat, dlatego przygotujcie się do lektury, bo będzie mocno czerwono!Zrób to sam!
Choć pisać będziemy o oświetleniu, wiele elementów tego artykułu może sprawić, że urośniecie w oczach swojej ukochanej. Gdy zaplanujesz już kolację, musisz zadbać o atmosferę. Choćbyś był najgorszym kucharzem – nie ma to znaczenia dla Twojej kobiety, bo atmosfera załatwi wszystko! Przygotuj się, że będziesz musiał się trochę nagimnastykować, ponieważ samemu przygotujesz oświetlenie na swoją romantyczną kolację. Zaczynamy!
E.Wedel i trochę nici
Kup opakowanie cukierków E.Wedel. Jest ono w kształcie serca i ma odpowiednie wymiary, aby zaimplementować w środku oświetlenie. Gdy już zakupisz pudełko, będziesz musiał wyjąć cukierki, bo do niczego Ci się ono już nie przyda. Wydrukuj szablon serca o wymiarach mniej więcej 5 centymetrów szerokości na 7 centymetrów wysokości i po obydwu stronach pudełka postaraj się wyciąć taki otwór. Pomoże Ci najzwyklejszy nóż do konserw (autor nie żartuje – samemu spróbował tego patentu). Gdy już mamy serce w sercu, przystępujemy do części właściwej. Na całym pudełku rozprowadzamy klej, a na niego kilka szpulek nitek tak, aby pudełko wyglądało jak abażur. Gdy klej wyschnie, malujemy całość sprayem na kolor czerwony lub bordowy i dajemy na godzinę do lodówki. Po tym czasie wycinamy z nitek przygotowane wcześniej serce, a w pudełku montujemy gwint E14 z BIAŁĄ świetlówką kompaktową. Teraz wystarczy zgasić światło, uruchomić naszą romantyczną lampkę i nie przejmować się rozwojem wydarzeń 14 Lutego 🙂
Patent został sprawdzony przez jednego z Was, lecz nie będziemy wymieniać z nicków 🙂 Spróbujcie tego sami, a na pewno zaskoczycie ukochaną!
Dodaj komentarz